Absolwentów Wojskowej Akademii Medycznej

Kurcze, 60 sztuk!!!! Może i do mnie trafi jakiś.... Wtedy specę skończę kilka lat szybciej niż to mam w planach!!!!Ach.... ale się rozmarzyłem....

Ich ten eksperyment wiele kosztować nie będzie. Absolwent z cywila nie ma studiów do odrobienia. Jedna-druga "kiszka" w JW, kontakt z koleżeństwem z kursu oficerskiego, a u nich podobnie i w ciągu 6-12 miesięcy jest ppor. lek w rezerwie. Taki to dopiero propagandy narobi.

oj Maurycy tu się mylisz... na pewno zabezpieczą się przed tym żeby młodzież zbyt szybko nie uciekała w rezerwę... Podpiszą cyrograf na lat min. 15 i zanim się zorientują będą jeździć na obozy kondycyjne do zielonych lasów...

Eprach napisał:

Podpiszą cyrograf na lat min. 15 i zanim się zorientują będą jeździć na obozy kondycyjne do zielonych lasów...

podpisuje sie cyrograf że zobowiązujesz sie do podpisania kontraktu na zawodową służbę wojskową i musisz odrobić za każdy rok utrzyamnia 2 lata w jednostce, czyli bedą w większości przez 3-4 lata a później spierdalanie o ile wcześniej tego nie zrobią, wiem bo gadałem z ppłk z insektoratu, przyjechali reklamować mówili że wszystko jest łądne piękne i super ale też rzucili magiczne hasło " musi być zgoda dowódcy" reszty nie komentuje

O czym tu mowimy czy lekarz nie potrafi odejsc "na zdrowie" (nie mylic z łodzią Wink

)

Gość

Panowie a jak mają kobiety na WAMie ?? Da się żyć Wink

za moich czasów były dwie....jedna zaszła w ciążę a druga sie rozpiła....w sumie kobiety są przydatne na WAM-ie.....nie trzeba do miasta wychodzić Smile

Gość

Ciekawe... a czy kobieta ma w ogóle szanse skończyć tą uczelnie ??
Hmm.. no i nie zawsze może chcieć "współpracować" z kolegami o ile dobrze zrozumiałam potrzebę wyjścia na miasto.

Eee tam się przejmujesz.....po co Ci kończyć WAM....po znajomości dadzą Ci etat w Klinice lub poradni wojskowej i git....i też będziesz mogła się pokazać na uroczystości rodzinnej w mundurze....i mąż będzie się mógł żołnierką pochwalić....i za 15 lat emerytura....ja znam baaaaardzo dużo takich przypadków

w październiku wyjdzie 4 nowych ppor. do szpitala na Szaserów a później w świat rzucą, a co do kobiet to wiem żę jedna ukończyła w ostatnim kursie i gdzieś po gdzieś służy

Gość

Skóra cierpnia na głowie, kiedy czytam ten wątek.
W październiku rozpoczynam studia na WL w Łodzi i moje sny o ciepłej posadce specjalisty w jednostce zostały rozwiane. Myślałam, że wojsko dba o wykształcenie swoich lekarzy, że zależy im na tym, żeby ich kadra medyczna (zwłaszcza w świetle takich braków) była jak najlepiej i najwszechstronniej wyedukowana. Tymczasem okazuje się, że ta wszechstronność dotyczy sposobów budowania latryn i wypisywania kwitków, a nie leczenia ludzi.
Przyznam, że mina mi zrzedła i cieszę się, że tu trafiłam.

No i jeszcze jeden "atut". Jak informują Koledzy, w chwili obecnej nie można otworzyć specjalizacji będąc lekarzem w mundurze.

Gość

witam, jestem kolejnym cywilnym lekarzem, który dał się omamić wizją kariery w wojsku...aktualnie jestem po kursie, mam stopień ppor, ale byłam na tyle trzeźwa, że nie podpisałam wyroku na...świętoszów. walczę z inspektoratem, dk, sztabem, że aż mnie wezwano do wawy-ale cóż może zdziałac moja skromna osoba bez pleców?w każdym razie odrzucam kontrakt, chrzanię ich farmazony i stanę na głowie, żeby sprawę nagłośnić medialnie. proszę szanownych kolegów cywilów, nie pchajcie się w syf monu, ja jestem ewidentnym przypadkiem szczytu swojej głupoty.musiałam przekonać się na własnej skórze, na szczęście jako cywilowi to mogą mi...no sami wiecie co, póki co to sp.....m za granicę. wojsko kłamie, olewa i mysli że ma ludzi w garści I o tym decydują drewniane głowy.moja rada- Z DALA OD MONU I JEGO MYDLENIA OCZU. szkoda że dopiero teraz dotarłam na forum, ze nie zdążyłam przeczytać -jakże prawdziwych info -ale jak mówia: lepiej późno niż wcale....

Agnieszka napisał:

. Myślałam, że wojsko dba o wykształcenie swoich lekarzy, że zależy im na tym, żeby ich kadra medyczna (zwłaszcza w świetle takich braków) była jak najlepiej i najwszechstronniej wyedukowana.

Im zależy żeby był oficer z pieczątką. Nic więcej, i że jak sie coś stanie to dowóca powie ja tam nieiwme, nie znam sie, lekarz był. I to jest cała prawda o potrzebie funkcjonowania lekarza w tym syfie.

Witam!
Nie przejmuj się swoją naiwnością. Potraktuj to jako doświadczenie życiowe i nie tragizuj, bo na razie nic się nie stało w Świętoszów nie dałaś się wkręcić.

głupia napisał:

....chrzanię ich farmazony i stanę na głowie, żeby sprawę nagłośnić medialnie. proszę szanownych kolegów cywilów, nie pchajcie się w syf monu, ....

Zrób tak.
I jeśli możesz dorzuć post w tym guście na forum [link widoczny dla zalogowanych] do działu Zdrowie(archiwum). Tam też jest taki temat.

Powodzenia dla Pani Porucznik!
Głowa do góry!
Very Happy